Dziś post z lekkim przymrużeniem oka ;) O tym jak rozpoznać baletowego maniaka, jeśli rozpoznajesz te cechy u siebie, wiedz, że nie ma już odwrotu! Jesteś nieuleczalnym baletowym freakiem!
1. Kochasz body baletowe tak bardzo, że jesteś uzależniona.
Przecież
ten kostium wygląda tak obłędnie! Tak, mam już 6 czarnych ale nie z
takimi paseczkami/wzorami! A to malinowe obok jest takie szykowne...
może wezmę od razu oba!
2. Jesteś lekką masochistką ;)
No może podniosę tę nogę
jeszcze milimetr wyżej, może chociaż pół milimetra?! No błagam idź wyżej
bo mięśnie pieką jak cholera... Uff czas na stretching. A jakby tak
jeszcze mocniej docisnąć ten szpagat?
3. Kochasz zdeformowane baletowe stopy!
Ach
te podbicia! Czemu moje stopy mnie zdradziły i nie chcą współpracować.
Czy to w ogóle jest anatomicznie możliwe? Kiedy w końcu dotkniesz
palcami podłogi stopo ja się pytam?!
4. Koczek jest Twoją drugą fryzurą.
Ludzie ten "ballerina bun" to porażka, przecież to zupełna antyteza koczka baletowego! *tupie nóżką, aż wsuwki wypadają*
5. Zawsze brakuje Ci wsuwek do koka....
6. Możesz gadać o tańcu cały czas.
Aż ludzie są zmęczeni.
Później Cię ignorują.
Później nienawidzą.
7. Spontaniczne ruchy baletowe w trakcie dnia to Twoja codzienność.
Długi korytarz? Czas na pique!!!
8. Czasem mimo starań, pamięć ruchowa Cię zawodzi (i liczysz wtedy na koleżankę przed Tobą/pamięć zespołową) i udajesz, że nic się nie stało.
9. Na samą myśl o powrocie do treningu po przerwie masz łzy w oczach....
10. Mimo wszystko, kochasz balet i przynosi Ci to frajdę!
4 komentarze
"Zdeformowane baletowe stopy"..? Nie ma czegoś takiego, to są po prostu piękne stopy!
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
Dla mnie też piękne ale nie raz słyszałam co innego (w połączeniu z grymasem obrzydzenia haha)
Usuńhaha :) wszystko prawie prawda, tylko te szpilki i wsuwki- mam za dużo. Wszędzie :D
OdpowiedzUsuńJa nie wiem jak to możliwe, zawsze mam za mało! :)
Usuń