Trampolina Twoim przyjacielem?

by - 11:38

Photo autor: Ian Aubry 


Moje pierwsze zetknięcie się z tampolinami było wirtualne... obejrzałam jakiś filmik, gdzie dziewczyny skakały na zajęciach fitness. W pierwszej chwili wydało mi się to śmieszne i głupie. Lekko nachylone, waliły nogami w trampolinę w rytm agresywnej muzyki. Zupełnie nie mój klimat... - pomyślałam i wyłączyłam Youtube.

Od kiedy tylko pojawiły się w Łodzi zajęcia Fit and Jump, zaczęło być o nich głośno. Przez jakiś czas wahałam się czy na nie zajrzeć, bałam się o swoje kolana, na domiar złego nie przepadam za skakanką, ani muzyką fitnessową. Jednak słyszałam wiele dobrego o tej nowej treningowej rozrywce. Trampoliny mają być nieobciążające dla stawów, spalają masę kalorii, rzeźbią sylwetkę i wyrabiają kondycję. Ile w tym prawdy?

Ciężko mi powiedzieć jak wiele kalorii spalają, gdyż z braku czasu chodzę na nie tylko raz w tygodniu, ale z pewnością są fajnym treningiem cardio. Myślę, że jeżeli nie lubisz biegać (ja nie znoszę), a myślisz o poprawie kondycji, trampoliny okażą się świetną alternatywą. Co do obciążania stawów, mam mieszane uczucia. Wszystko zależy od prowadzącego i naszego własnego ciała. Moje kolana są dość delikatne i zniszczone, dlatego po intensywnym treningu czuję dyskomfort. Jednak to za sprawą naprawdę dziwnie prowadzonych zajęć, gdzie prowadząca nie zrobiła przerw na inne ćwiczenia. Generalnie zajęcia wyglądają tak, że po rozgrzewce skacze się przez kilkanaście minut, następnie robi się inne ćwiczenia (np. na mięśnie brzucha czy ud), by znów powrócić do skakania. Jeżeli skakać trzeba cały czas z przerwami tylko na zmianę piosenki i łyk wody moje kolana mówią pas.  Dlatego uważam, że należy rozsądnie wybrać prowadzącego, który zapewni nam bezpieczny trening dla stawów. Ponadto słyszałam o wielu urazach po skakaniu oraz odnawiajacych się kontuzjach. Jeżeli macie chybotliwe, podatne na skrecenia kostki, lepiej zaniechajcie tej formy treningu.

Szczerze polecam trampoliny osobom w pełni zdrowym jako uzupełnienie treningu. Na szczęście zajęć jest co raz więcej, otwierają się nowe punkty z Fit and Jump, stało się to bardzo modne co jest zaletą i wadą zarazem. U mnie na siłowni często już brakuje miejsc dla chętnych i bez dużo wcześniejszych zapisów nie ma szans na miejsce. Pamiętajcie jedynie aby wybrać odpowiedniego trenera, a jeżeli macie niestabilne kostki czy drobne urazy, miejsce na uwadze fakt, iż przy nieodpowiednim treningu mogą się one przerodzić w poważniejszą kontuzję.

You May Also Like

2 komentarze

  1. Faktycznie, trampoliny stały się teraz bardzo popularne. Nawet w moim osiedlowym klubie też się pojawiły (tak, wreszcie mamy fitness na osiedlu :D, ale jakoś mam wewnętrzy opór przed skakaniem przez godzinę, zwłaszcza, że potrafię skręcić kostkę na prostej drodze, w płaskich butach :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej lepiej uważać, bo trampoliny są dość męczące i łatwo źle skoczyć i tym skokiem wskoczyć wprost do gabinetu lekarza ortopedy. Szczególnie jeśli już wcześniej miało się jakieś mikrourazy. Są inne dobre zajęcia cardio nie obarczone takim ryzykiem jak trampoliny np. spinning :)

      Usuń

Tutu Mansion. Obsługiwane przez usługę Blogger.